
Brnęłam, brnęłam, aż dobrnęłam. Trudności spowodowane były jednak nie tylko tym, że lektura wymaga pewnego skupienia, ale czynnikami obiektywnymi, więc proszę się tym nie sugerować:).
"Portret damy" to historia 19-wiecznej panny z dobrego (amerykańskiego) domu. Motto jej rówieśniczek, brzmiało zapewne "Lataj nisko, Ląduj szybko i lukratywnie" (chodzi oczywiście o zamążpójście), tymczasem Isabel Archer miała to w nosie. Gdy nadarzyła się jej okazja w postaci starej ciotki, która zaproponowała jej zwiedzanie Europy, nie namyślała się długo, odprawiła swojego prawie-narzeczonego i ruszyła w szeroki świat.
Ciag dalszy na moim bliogu:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz