Trzeci tom "Królów przeklętych", trzecie pełne emocji spotkanie z historią Francji. Tym razem M. Druon ukazuje nam burzliwe czasy panowania Ludwika Kłótliwego, wnuka Ludwika Świętego i zupełne jego przeciwieństwo. Władca dokonał najważniejszego - ożenił się z nową wybranką serca, Klemencją Węgierską, bratanicą prawej ręki króla - Karola de Valois (Walezjusza w innych wydaniach powieści). Kobieta to cudnej urody, do tego skromna, bogobojna, a przy tym ma ogromny wpływ na swego męża. Nie czyni to jednak sytuacji politycznej Francji lepszą czy mądrzejszą (gdyż król niewiele ma do powiedzenia w tej kwestii). Na dodatek konklawe nadal nie wybrało papieża, głód i nieurodzaje dalej szerzą się w kraju, a sprzymierzeńcy Ludwika X toczą spory z przeciwnikami o własności ziemskie, o przychylność władcy. O kraju nie myśli nikt. A ten staje na skraju kryzysu, trwogi i buntów.
Prócz wątku królewskiego poznajemy także dalsze losy młodego Włocha z lombardzkiej rodziny Tolomeich - Guccia. Losy nieszczęśliwie miłosne, gdyż młodzieniec serce swe oddał szlachciance Marii de Cressay. Ona odwzajemniła jego uczucia, niestety rodzina nie uznała ich uczuć za przystające do rodu szlacheckiego i robiła wszystko, by przeszkodzić młodym w dalszych umizgach. Nie było to jednak takie proste, gdyż Cressay'owie zaciągnęli potężny dług w lombardzie Tolomeich. I jak tu wyjść z twarzą i nie uniknąć skandalu obyczajowego...?
ciąg dalszy TUTAJ :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz